W krajach Zachodu sushi traktowane jest dziś jako orientalny przysmak, wyrafinowane danie dla miłośników oryginalnych smaków. Nawet najwięksi smakosze japońskiej kuchniczęsto nie zdają sobie sprawy, że doceniana dziś na całym świecie potrawa stanowiła pierwotnie praktyczną metodę konserwacji ryb i owoców morza. Obkładane ryżem i zakopywane w ziemi – by zapewnić im odpowiednią temperaturę – mogły czekać na spożycie nawet przez długie miesiące. Przed ich podaniem lub dalszą obróbką sfermentowana ryżowa otoczka była usuwana i wyrzucana do śmieci. Z czasem jednak japońscy wojownicy i mieszczanie uznali to za zwykłe marnotrawstwo, dlatego w XIX wieku fermentację zastąpiono zakwaszaniem ryżu za pomocą octu. Mimo, że dziś sushi spożywane jest zazwyczaj tuż po przyrządzeniu, ocet nadal stanowi nieodzowny składnik japońskiej potrawy, który nadaje jej charakterystyczny, kwaskowy smak.
Przez wieki japoński przysmak doczekał się wielu różnorodnych odsłon i interpretacji. Na japońskich wyspach znaleźć można regionalne rodzaje sushi, urozmaicone typowymi dla danych okolic składnikami. Ich nazwy związane są zwykle ze sposobem przygotowywania poszczególnych potraw, które – wbrew pozorom – nie zawsze formowane są na bambusowych matach.
To jedna z najbardziej podstawowych i najprostszych odmian sushi. Nazwa potrawy pochodzi od japońskiego czasownika nigiri, co znaczy ugniatać. Z doprawionego octem, kleistego ryżu ugniata się niewielkie, wydłużonej kulki, na których układane są kawałki ryby, owoców morza lub tamagoyaki – japońskiego omleta. Ich smak wzmacnia i podkreśla dodawany do nigiri ostry chrzan wasabi.
Maki ze swoją charakterystyczną czarną obwódką odpowiada chyba najbardziej powszechnym wyobrażeniom o japońskim sushi. Podobnie, jak w przypadku nigiri, jego nazwa nawiązuje do sposobu przygotowywania potrawy. Maki czyli sushi zawijane, to nic innego, jak nigiri owinięte prasowanymi algami morskimi nori. Ryżowe wałeczki formowane są przy pomocy bambusowej maty, a następnie krojone na kawałki. W podstawowej wersji – hoso-maki, czyli cienkie maki – plasterki sushi mają ok. 2-3 cm grubości. W środku znaleźć można zarówno owoce morza, jak i warzywa, takie jak karczoch, awokado, ogórek czy pędy bambusa.
Jedną z odmian zawijanych w algi sushi jest futomaki (jap. futoi – gruby, tłusty). Jak sama nazwa wskazuje, to grubsza 4-6-centymetrowa wersja hoso-maki. Często futo-maki podaje się w dekoracyjnej formie z wystającymi kawałkami ogórka lub sałaty. Tworzą one zieloną, ozdobną koronę, która nadaje potrawie wyjątkowo atrakcyjny charakter.
Kolejna z wariacji na temat wodorostowych zawijańców to ura-maki, czyli maki odwrócone. Od pierwotnej wersji różni się kolejnością układania warstw. Na bambusowej macie najpierw układany jest klejący ryż, a dopiero potem prasowane nori i reszta dodatków. Jedynymi składnikami wyróżniającymi ura-maki na tle innych rodzajów sushi są sezam, którym obtaczane są gotowe rolki oraz kawior, dzięki którym danie przyjemnie chrupie w ustach.
Temaki to jedna z najszybszych i najprostszych w przygotowaniu wersji sushi. Swoim kształtem przypominają nieco… lodowe rożki, które zamiast słodkiego wafla owinięte są w czarne płaty nori. Po wypełnieniu ich ryżem, pokrojone w słupki warzywa oraz kawałki ryby wciska się do środka, tak by lekko wystawały z rożka. Całość dopełnić można dodatkiem nattō lub sałatki ziemniaczanej. Temaki-sushi, znane m.in. w Polce, jako poręczne ¬hand-rollsy, to „fastfoodowa” wersja sushi, którą złapać można w biegu, jako szybki, pożywny lunch. Bywają jednak również podawane na domowych przyjęciach w wersji DIY. Na stole umieszcza się wszystkie niezbędne do przygotowania składniki, by goście mogli sami tworzyć własne, ryżowe kompozycje.
Charakterystyczny, kanciasty kształt oshizushi uzyskuje się dzięki uciskaniu ryżu – najpierw samodzielnie, a następnie z wybranymi dodatkami – w specjalnych foremkach, zwanych oshi-bako. Po wyjęciu z pudełka, idealnie uformowane bloki kroi się na niewielkie, kilkucentymetrowe kawałki.
Sugatazushi to rzadka odmiana sushi, którą spotkać można w niewielu regionach Japonii. Zamiast umieszczać kawałki ryby w ryżowych rolkach, całą rybę, która wcześniej namaczana była w solankowej zalewie, patroszy się, nadziewa ryżem, a następnie kroi na małe kawałki.
Na pierwszy rzut oka chirashizushi zupełnie nie przypomina sushi, z jakim kojarzymy japońską kuchnię. Sushi rozrzucone, to podawany w miseczce ryż, na którym poukładane są charakterystyczne dla sushi składniki – ryby, owoce morza, warzywa, tofu czy kawałki japońskiego omleta tamagoyaki.
Gunkan Maki, które swoim kształtem mają przypominać niewielkie łódki, to uproszczona wersja typowych maki. Nie są jednak wycinane ze starannie przygotowanych rolek, ale formowane, pojedynczo z doprawionego octem ryżu. Niewielkie, wydłużone kuleczki owija się następnie odpowiednio przyciętym płatem nori. Czarna otoczka powinna wystawać nieco ponad poziom ryżu, by zabezpieczać ułożone na nim dodatki – typowe dla innych rodzajów sushi.
Unagi, czyli węgorz japoński, uznawany jest za jeden z najlepszych dodatków do tradycyjnego sushi. Stanowi też wyjątek wśród innych owoców morza, które tradycyjnie dodawane są do ryżowych rolek na surowo. Węgorz jest natomiast grillowany w lekko słodkawym sosie, a następnie dzielony na mniejsze kawałki i umieszczany na ryżu – podobnie, jak w przypadku podstawowej wersji nigirizushi. Ich znak rozpoznawczy to charakterystyczny brązowy kolor, uzyskany dzięki grillowaniu japońskiej ryby.
Temarizushi to najbardziej kunsztowne i dekoracyjne z japońskich przysmaków. Ich nazwa związana jest z tradycyjnymi ozdobami, które przygotowywane są z okazji japońskich festiwali. Wśród pozostałych rodzajów sushi wyróżnia je przede wszystkim charakterystyczny okrągły kształt. Ryżowe kuleczki ozdobione kolorowymi dodatkami je się zazwyczaj podczas obchodów Święta Lalek, czyli japońskiego Święta Dziewcząt.
Wśród wielu odsłon sushi musiało się też znaleźć specjalne miejsce dla lubianego przez Japończyków tofu. Inarizushi to wypełniane ryżem sakiewki z cienko krojonego tofu, smażonego w głębokim tłuszczu. Oryginalnie ryż doprawiany jest jedynie octem i stanowi jedyne wypełnienie Inarizushi. W regionalnych wersjach potrawy, tofu bywa zastępowane cienkim japońskim omletem.
Podstawowe rodzaje sushi rozpoznać można po charakterystycznych kolorach i kształtach, których różnorodność zamienia japońskie stoły w apetyczne, barwne mozaiki. Wśród wielu wariacji na temat sushi coś dla siebie znajdzie z pewnością każdy kulinarny odkrywca. A Ty masz już swojego faworyta?